Uwielbiam herbatę! Cenię ją sobie bardziej niż filiżankę kawy, którą za to chętnie piję w towarzystwie. To właśnie z kubkiem mocnej, czarnej herbaty zasiadam wieczorami w wygodnym fotelu z książką. Ten napój towarzyszy mi nie tylko w chłodne, zimowe poranki, ale również upalne, lipcowe popołudnia.
Swoją drogą, gdy słońce latem daje w kość, ciepła herbata “chłodzi” o niebo lepiej niż szklanka zimnego napoju. Działa to tak, że po jej wypiciu podnosi się temperatura naszego ciała, a po chwili, w wyniku mniejszej różnicy temperatur, czujemy się bardziej komfortowo. Jakkolwiek, w naszym kraju takie podejście jest mało popularne.
Abstrahując od zwyczajów, to podkładka pod kubek przyda się każdemu.
Znalazłam tam drewniane literki Scrabble (100 sztuk) za całe 6 zł.